www.silentlandrpg.fora.pl

-Och, dziękuję bardzo...- naburmuszyła się nieco, po czym spoważniała.- My tu gadu, gadu, a na Ziemi nie wiadomo, co się dzieje... Forra? Chyba jednak czas, żeby się tam udać i poszukać, kogo trzeba. ...

Kiria zasłoniła usta, gdy wybuchła śmiechem.
-Forra, naprawdę, czasami zastanawiam się, co bym zrobiła, gdybym nie miała takiego brata jak ty.

-Och... To nieszkodliwy zabijaka, wie jak traktować 'młodą damę'- powtórzyła jego słowa.- Mam nadzieję, że cię to uspokoi- odparła, zrzucając z włosów kilka ździebełek trawy.

-A taki jeden... Zabijaka, jak on miał na imię... Hm...- zaczęła się zastanawiać.- Nie mogę sobie przypomnieć. F... Fo? Jakoś tak chyba, Fo...

-Hmm, pomyślmy- zmarszczyła brwi.- Gdyby się tak dłużej zastanowić, to sobie leżę. Leżę, a ktoś posypuje mnie trawą- stwierdziła, gdy ździebełko przypadkiem opadło jej na czubek nosa. Zrobiła przy tym ...

-Więc sprawa zostaje tylko między nami. Choć on znajdzie jakiś sposób i się prędzej, czy później dowie. Mniejsza o to- stwierdziła po chwili i przymknęła oczy.

-Ja? Ależ nawet bym nie śmiała, to szczera prawda- uśmiechnęła się, ukazując białe równe ząbki.- Mam nadzieję, że szybko kogoś znajdziesz i bez większych problemów. Nie wiem jak ty, ale ja zastanowię ...

-Hmm... Oazy? Targowiska? Szlaki handlowe? Karawany? Masz wiele możliwości. Dzieci pustyni spotkasz niemal wszędzie i nie wiem, czy to jest ułatwienie, czy też utrudnienie. Amazonki są skupione w jedn ...

-Coś czuję, że bez tego się jednak nie obejdzie- westchnęła.- Tak, tak, wiem, że się bardzo ucieszysz z tego. I nie winię cię za to, bo taka twoja natura. Cóż... chyba nie będziemy tak dalej bezczynni ...

-Wiesz, trzeba wyczuć, że to ta osoba. Często ktoś pozornie nienadający się okazuje się być idealnym kandydatem. Różnie to bywa. Może to być osoba zupełnie nie wierząca naszym wpływom. Ciężko to okreś ...

-Och, to z pewnością, z pewnością. Niestety, do Amazonek dostanę się jedynie ja, bo ciebie w roli skąpo ubranej kobiety jakoś nie widzę- stwierdziła i zaśmiała się.- Chyba, że bóg wojny lubi ubierać d ...

-Myślę, że masz rację. Proszę cię tylko o jedno, nie mąć przypadkiem jakiejś kobiecie w głowie- zaśmiała się.- Lepiej zostawić to mnie. Cóż, tylko nic nie knuj po swojemu- rzuciła mu niby groźne spojr ...

-I dlatego myślę, że pora wybrać kogoś spośród nich. Oczywiście trzeba to zrobić w taki sposób, aby nie pogorszyć sytuacji. Nie chcę, żeby się pozabijali, z resztą- wzruszyła ramionami.- Najbardziej c ...

-Myślałam, myślałam... Dlatego też zapytałam- stwierdziła po chwili.- Wolę jednak przedyskutować to z kimś, a najlepiej z tobą. Jesteś bardziej życiowy od wiadomo kogo- zarzuciła lekko głową w stronę ...

-Zabawne uczucie, gdy ludzie mi się żalą, że bogowie o nich zapomnieli- zmieniła szybko temat.- Zdarza się to coraz częściej, nie czują naszej obecności.
-Pamiętasz czasy, gdy mieliśmy swych wybrańc ...